piątek, 19 sierpnia 2011

1. Bezsenność

Jestem zafascynowana i zasłuchana w PINową twórczość od kilku lat, a właściwie to od początku ich istnienia na Polskiej scenie muzycznej. Jednak nie do końca cała ich twórczość mi się podoba. Osobiście uważam, że to dobrze bo to oznacza, że nie chłonę wszystkiego co podają bez namysłu a wręcz przeciwnie patrzę na ich twórczość (prawie)obiektywnie. 


Taką dla mnie czarną owcą na płycie Film o sobie jest numer jeden, czyli bezsenność.
Muzyka w tym utworze wywołuje we mnie negatywne emocje, denerwuje i drażni. Refren to dla mnie najgorszy moment w tym utworze. Jest jednak w tej muzyce coś, co sprawia, że czasem w głośnikach ten utwór jednak gości . Mam tutaj na myśli jej początek i zakończenie. Tak te ostatnie uderzenia o struny z gitary brzmią genialnie. Te delikatne dźwięki na wstępie też moje ucho uwielbia. Ten tamburyn bije w rytm mego serca.  Jednak nic więcej.
Słowa? Po mimo wielkiego szacunku dla twórczości Aleksandra Woźniaka. Bezsenności mówię nie. Tak, naprawdę to te dźwięki powodują we mnie brak zrozumienia słów. Wiem, o czym śpiewa, jednak przesłanie nie popłynęło z piosenki, nie oczarowało mnie tak jak to ma miejsce przy wielu innych PINowych tworach. 
Alek stworzył już wiele utworów, które uważam, że są napisane po mistrzowsku, jednak  Bezsenność do mnie nie przemawia. 

Wiele utworów na rynku muzycznym PINowym i niePINowym powstało już w tej tematyce i myślę, że ich autorzy potrafili lepiej przedstawić tęsknotę, brak bliskości i próby odnalezienia bliskiej sercu osoby. Po mimo tego, że każdy z nas może tam wiele znaleźć. Nie spodobał się mi ten utwór.

4 komentarze:

  1. Po wielokrotnym przesłuchaniu - ulubiona piosenka na płycie!!!
    Jusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jusiu, a co Cię w niej urzekło? Zdradź tą tajemnice? Bo ja się nkie umiem przekonac? No poza kilkoma dźwiękami, które są cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie właśnie ta piosenka jakoś się podoba i również należy do ulubionych, nawet ustawiłam sobie ten utwór jako dzwonek w telefonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ulubiona piosenka na FOS. Tak bardzo mnie denerwują słowa i obrazy jakie się pojawiają w mojej głowie. Czuję się osaczona, przyciśnięta do ściany. Może to ma związek z niespełnioną miłości? Kimś kto jest tak blisko i tak daleko?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.